tag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post6952077208404788431..comments2023-05-23T17:50:35.557+02:00Comments on >> Poza Rozkładem: Oczami maluszkapoza rozkłademhttp://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-1047629952337712672011-07-13T20:32:20.795+02:002011-07-13T20:32:20.795+02:00Należy pamiętać o tym, że umiejętność chwytania po...Należy pamiętać o tym, że umiejętność chwytania pojawia się najpierw w celu włożenia złapanego przedmiotu do buzi - dziecko bada nie wzrokiem ale smakiem:)) Obojętnie więc co na tych obrazkach jest:)) Ważniejsze - z czego książka jest wykonana:))<br />Oczywiście można dziecko wziąć na kolana i oglądać z nim, ale tu mam zastrzeżenie innego typu: na rozkładówce dwa obiekty znajdują się dość blisko siebie - maluchowi zleją się w jedną plamę. Dlatego o wiele lepsze byłyby karty z pojedynczymi obrazkami, na przykład na zasadzie kołonotatnika.<br />Więc poza pomysłem na kontrast czerni i bieli powinno pojawić się także dopasowanie ilustracji do innych cech widzenia malucha (jeżeli już seria jest reklamowana jako stymulująca noworodki).anetahttps://www.blogger.com/profile/09129866152595152522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-247070339139627772011-07-13T17:27:06.676+02:002011-07-13T17:27:06.676+02:00Moją opinię o "opiniach" przytaczanych n...Moją opinię o "opiniach" przytaczanych na stronie oczamimaluszka i to, jak zostały wykorzystane podstawy merytoryczne w celach marketingowych można wyczytać wprost i między wierszami. <br /><br />Reklamowanie książki dla noworodka (pomijam już kwestie stereotypów płciowych, że to kobiety zobowiązane są do stymulowania dziecka) jako trwałych jest dość niebezpieczne. Po pierwsze - trochę czasu mija, aż dziecko nabędzie umiejętność chwytania i trzymania; po drugie - wiadomo jak jest z trwałością książki w dość częstej przypadłości ulewania (dlatego też pierwsze "książeczki" są materiałowe).<br /><br />Jeśli adresatem książki ma być noworodek (i to stymulowany) - ważny jest format (dość duży), zainteresowania dziecka (o czym pisała powyżej Aneta - dziękuję!) i funkcjonalność (książka materiałowa czy np. dodatkowe karty do powieszenia nad łóżeczkiem).<br /><br />Takie karty można po prostu wydrukować i powiesić (pamiętając o częstej zmianie), a swojemu dziecku poczytać na głos wiersze, pośpiewać czy robić to, co po prostu sprawia nam przyjemność :)<br /><br />Takie karty do pobrania np. tutaj: http://baby.zorger.com/poza rozkłademhttps://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-43081599614948966592011-07-12T23:31:04.531+02:002011-07-12T23:31:04.531+02:00Moim zdaniem jednak chyba bezrefleksyjnie wydawnic...Moim zdaniem jednak chyba bezrefleksyjnie wydawnictwo wpisało przedział wiekowy 0-6 miesięcy. Po pierwsze nie nie ma chyba papierowej książki, która byłaby dostatecznie dobrze wykonana, żeby nie zniszczyło jej dziecko w tym wieku:) Po drugie zgadzam się z Anną, że dobór obiektów - ilustracji ma się nijak do zainteresowań i doświadczeń dziecka w tym wieku. Według mnie wydawnictwo wcale się nie przyłożyło do wyszukania badań na temat tego, jak rozwija się wzrok. Moim zdaniem bardziej atrakcyjne byłyby zróżnicowane czarno-białe desenie, duże wzory (większe niż w serii). Jak wiadomo dla maluszków najbardziej atrakcyjne są kształty obłe, przypominające twarze. Nie wykorzystano tej informacji podczas wyboru ilustracji. Znalazłam także kilka innych interesujących informacji o rozwoju wzroku, które nie mają odzwierciedlenia w ilustracjach serii. Dlatego pomysł serii oceniam jako bardzo dobry (chociaż spodziewałam się nieco większych obrazków), ale przedział wiekowy jako nietrafiony:)anetahttps://www.blogger.com/profile/09129866152595152522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-21632263962031284002011-07-12T20:11:32.781+02:002011-07-12T20:11:32.781+02:00zgadzam się w 100%. Dbanie o dziecko i jego rozwój...zgadzam się w 100%. Dbanie o dziecko i jego rozwój nie może sprowadzać się do otaczania go odpowiednimi przedmiotami. Mam książeczki, o których piszesz i osobiście miło sie zaskoczyłam jakością i trwałością wykonania. Dla mnie również na plus działają "opinie" i podstawy merytoryczne, które przytaczasz. Mam przynajmniej pewność, że ktoś poświęcił czas projektowi, a nie wypuścił bezrefleksyjnie kolejną pozycję na rynek...Dorotahttps://www.blogger.com/profile/02041024166297744217noreply@blogger.com