tag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post7486497356556309513..comments2023-05-23T17:50:35.557+02:00Comments on >> Poza Rozkładem: Dziewczynka z cieniapoza rozkłademhttp://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-84279177161432843642014-03-15T08:22:19.818+01:002014-03-15T08:22:19.818+01:00Co do zdania 1 >> ja mam wątpliwości, czy o ...Co do zdania 1 >> ja mam wątpliwości, czy o odbiorcy 12+ można myśleć (ostatecznie) jako o dziecku. Zwłaszcza w kontekście tego, co na co dzień widzi dookoła i na ekranach.<br /><br />A "czy to jest obraz, o którym powinno się pisać w ogóle"?<br />Też mam takie wątpliwości, ale dotyczą one pomysłu całej serii "Mały koneser". Bo każda z tych książek próbuje stworzyć opowieść "do" obrazu. Czy to słuszne?<br />Nie wiem. <br />Ale akurat "Dziewczynka z cienia" jest dla mnie jedynym tytułem z tej serii, który może być wprowadzeniem (?), przygotowaniem (?) preludium (?) do obrazu Wróblewskiego (nie tylko tego, który widzimy na okładce). Opowieść (wizualna i narracja tekstowa) nie sili się na opowiedzenie obrazu, a raczej zadaje pytanie o ten obraz przeniesiony "w tu i teraz". Pyta także o rolę sztuki (jak mi się wydaje). <br /><br />>>o tym, że czasem nie można nic powiedzieć, już lepiej zacisnąć zęby na metalowej poręczy na moście<< <br />a nie masz wrażenia, że takie to uczucie powtarza także książka?<br /><br />Fajne początki bloga - tylko poproszę o opcję "obserwuj" niekoniecznie tylko przez g+ :)poza rozkłademhttps://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-27869760880621950162014-03-14T10:35:59.343+01:002014-03-14T10:35:59.343+01:00Ja mam pewne wątpliwości czy to jest obraz, o któr...Ja mam pewne wątpliwości czy to jest obraz, o którym powinno się pisać dla dzieci. Mam nawet wątpliwości, czy to jest obraz o którym powinno się pisać w ogóle. Jest taka scena w Całej jaskrawości chyba, pretensjonalna jak wszystko u Stachury, o tym, że czasem nie można nic powiedzieć, już lepiej zacisnąć zęby na metalowej poręczy na moście<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02905840740881072062noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-50673970311683308802014-03-04T15:08:36.568+01:002014-03-04T15:08:36.568+01:00Pytasz o matkę czy o abstrakcyjne formy, które się...Pytasz o matkę czy o abstrakcyjne formy, które się pojawiają? Bo o pytanie "po co" ta książka Cię nie podejrzewam ;)<br /><br />Jeśli o to pierwsze (i drugie) - nie chcę relacjonowac fabuły, bo obdarta z nawinego, stylizowanego języka dziecka traci swą siłę. <br />Figura matki jest znacząca w opowieści, siła archetypicznej kobiecości także. A Marta Ignerska albo wydobywa to z tekstu, albo dodaje ten komentarz od siebie (wbrew gestom postaci z opowieści).<br />Tym ciekawsze to, robi z formą z książki, sygnalizując w różnych momentach pytanie o rolę obrazu (i sztuki). <br />Czym jest obraz? Tutaj każdy kto zagląda do tej ksiażki ma chyba czuć się wywołany do opowiedzi. <br />Czujesz się?poza rozkłademhttps://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-20743971329775221802014-03-04T12:53:12.427+01:002014-03-04T12:53:12.427+01:00Właśnie: dlaczego i po co? ;-)Właśnie: dlaczego i po co? ;-)Pani Zorrohttps://www.blogger.com/profile/10641956573937062519noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-59510552933748377782014-03-02T23:34:08.458+01:002014-03-02T23:34:08.458+01:00Widać tak :)Widać tak :)poza rozkłademhttps://www.blogger.com/profile/14899487047407596804noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8317346787097134664.post-48103996861379488312014-02-28T22:46:56.958+01:002014-02-28T22:46:56.958+01:00czaję się od jakiegoś czasu; widać, muszę kupić. czaję się od jakiegoś czasu; widać, muszę kupić. Maciej Gierszewskihttps://www.blogger.com/profile/12018802372705575655noreply@blogger.com