L'Anniversaire/Urodziny. Prezent. Dla siebie. Melancholijny, nostalogiczny, poetycki. Z cytatem z Nervala. Le rêve est une seconde vie/ Sen jest drugim życiem.
Z pogłosami Alicjii. Z krągłymi, gładkimi kształtami. Z niby-realizmem, który zbija z tropu. Z niepewnością, po której stronie jesteś. Dziewczynka. Młoda kobieta. Królowa nocy. Odnaleziona przyjaciółka. Lustrzane odbicie. Dziwne krainy i ptaki o złotych piórach. Książka -album. Piękna i niepokojąca. Powaga. Także obrazu. Oczarował mnie Pierre Mornet.
oj czaruje Mornet, czaruje!
OdpowiedzUsuńpiękne, naprawdę piękne obrazy i, jak to zostało ujęte, poważne!
ciekawa jestem warstwy słownej, skoro zaczyna się przyznaniem snom rzeczywistości, życia...
Ja też jestem ciekawa :) Znam tylko bardzo swobodne tłumaczenie - "tuż przy kasie".
UsuńRama podobna jak u Alicji: sen-nie sen; w każdym razie wędrówka "po tamtej stronie" (na marginesie znasz powieść Kubina?)
Kubin, moja pani, kolega, ukochanego przeze mnie w pewnym okresie życia, Schulza! znam pana, oj znam:) i bardzo lubię całą tę makabrę, a wszelki surrealizm mnie pociąga:)
Usuńa treści "L'Anniversaire" tym bardziej jestem ciekawa, jako że czytam po francusku!
W takim razie zapraszam na oglądanie i czytanie :)
Usuńfaktycznie zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńKobiety?
UsuńMnie zastanawia miejsce kobiety w twórczości Pierre'a Mornet (zwłaszcza jeśli w tle gdzieś dyskusja, że tylko kobiety zainteresowane są twórczością tzw. "kobiecą").