Dziewczynka z cienia

Ta książka was zaskoczy. Tym, co się kryje za okładką. I jak wpisuje się w serię wydawniczą "Mały koneser".

Dwoje ludzi

Potęga snów

Przed  Międzynarodowym Dniem Dni, Które Nie Istnieją (30 lutego), dziś Światowy Dzień Drzemki w Miejscach Publicznych. I jak tu nie pokazać książek o spaniu i śnieniu?

Spotkanie o mocy książki

źródło: koreański blog o książkach

Tak wyglądają "Cztery zwykłe miski" wydane w Korei Południowej. Razem z specjalnym zeszytem. Do ćwiczeń.

23 lutego, na "Czytankach przed ekranem"  spotykamy się z książką dla mnie niezwykle ważną. Porozmawiać o sprawach istotnych: o tym, co może książka, po co powstają kolejne książki, gdzie leży istota twórczości... Będziemy także ćwiczyć: intelekty, wyobraźnię i moc twórczą. Rozgrzewka przed marcowym spotkaniem z Iwoną Chmielewską - już 9 marca. O patrzeniu i widzeniu. "Oczy" w Łodzi!


Program "Czytanek przed ekranem" znaleźć można m.in. >>> tutaj

Alfabety

Podobno niektórzy nie mogą zrozumieć co może być interesującego w robieniu kolejnych książek o literach. Pozostają w głębokim zdziwieniu dopóty, dopóki nie mają własnych dzieci i zaczynają towarzyszyć im na etapie "wszędzie dokoła znaki, które coś znaczą". Wtedy zaczyna się zabawa...

Romano abecadło

Przy okazji "Majn Alef Bejs" przypomniałam sobie o innej pozycji z naszej kolekcji "abecadłowych" książek (zwanych "ABC books"). Pamiątka z jesiennej wycieczki do Krakowa, znaleźniona w jednej z księgarni na Kazimierzu. Księgarnia Austeria. Książka o "alfabecie" romskim.

Piękny debiut: "Majn Alef Bejs"

"Un alfabeto di poesie Yiddish prodotto in maniera sbalorditiva, un libro che ha trovato immediatamente l’accordo unanime della Giuria come vincitore indiscusso della categoria Non-Fiction." Pomocne narzędzia podpowiadają, że znaczy to  jednomyślną zgodę Jury co do niekwestionowanego zwycięzcy w kategorii non-fiction. 
Bologna Ragazzi Award w tej kategorii i w tym roku dla Polki! "Majn Alef Bejs" (wiersze Jehoszue Kamińskiego, w tłumaczeniu Wojciecha Wilczyka)  z ilustracjami i w opracowaniu graficznym Uli Palusińskiej. Jakże się cieszę, że książka ta powstała w Polsce! Wszystko dzięki Żydowskiemu Stowarzyszeniu Czulent.