L'Anniversaire/Urodziny. Prezent. Dla siebie. Melancholijny, nostalogiczny, poetycki. Z cytatem z Nervala. Le rêve est une seconde vie/ Sen jest drugim życiem.
Z pogłosami Alicjii. Z krągłymi, gładkimi kształtami. Z niby-realizmem, który zbija z tropu. Z niepewnością, po której stronie jesteś. Dziewczynka. Młoda kobieta. Królowa nocy. Odnaleziona przyjaciółka. Lustrzane odbicie. Dziwne krainy i ptaki o złotych piórach. Książka -album. Piękna i niepokojąca. Powaga. Także obrazu. Oczarował mnie Pierre Mornet.
6 komentarzy:
oj czaruje Mornet, czaruje!
piękne, naprawdę piękne obrazy i, jak to zostało ujęte, poważne!
ciekawa jestem warstwy słownej, skoro zaczyna się przyznaniem snom rzeczywistości, życia...
faktycznie zjawiskowe!
Ja też jestem ciekawa :) Znam tylko bardzo swobodne tłumaczenie - "tuż przy kasie".
Rama podobna jak u Alicji: sen-nie sen; w każdym razie wędrówka "po tamtej stronie" (na marginesie znasz powieść Kubina?)
Kobiety?
Mnie zastanawia miejsce kobiety w twórczości Pierre'a Mornet (zwłaszcza jeśli w tle gdzieś dyskusja, że tylko kobiety zainteresowane są twórczością tzw. "kobiecą").
Kubin, moja pani, kolega, ukochanego przeze mnie w pewnym okresie życia, Schulza! znam pana, oj znam:) i bardzo lubię całą tę makabrę, a wszelki surrealizm mnie pociąga:)
a treści "L'Anniversaire" tym bardziej jestem ciekawa, jako że czytam po francusku!
W takim razie zapraszam na oglądanie i czytanie :)
Prześlij komentarz