20 listopada 2015

Z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Dziecka

Dla wszystkich dzieci, z którymi spotykałam się w Grotnikach. 

Agnieszko Urazińska jestem WKURZONA. Mam dość zaślepienia, braku odpowiedzialności za słowo i zdolności przewidywania konsekwencji tekstu, który czytany wybiórczo i stronniczo nie będzie żadną próbą „obiektywnej” prawdy.  A kolejnym narzędziem  ślepej, zimniej furii, która zatacza coraz szersze kręgi.

Tekst  o tytule haniebnie powielającym stereotypy szkodliwie staje się tubą uprzedzeń, plotek i rasistowskich haseł. Nie mogę pojąć jak np. niewesołą sytuację na rynku nieruchomości (czy autorka słyszała coś o problemach ze spłacaniem walutowych kredytów?) sprowadza się do problemu umiejscowienia Ośrodka dla Uchodźców. Czy za cytowanie słów nie bierze się już odpowiedzialności? Z lekcji religii w Grotnickim kościele pamiętam, że powtarzanie cudzej plotki jest już grzechem.


Po co Pani powiela pomówienia  i dostarcza "wodę na młyn" ludziom, którzy zaślepieni są zimną nienawiścią? Po co ją propagować? „Gazeto wyborczo” czemu ma służyć „doklejenie” do artykułu filmu z manifestacji pełnej wulgarnych okrzyków i języka nienawiści?!  

Ile jest osób świadomych jak buduje się teksty we współczesnych mediach? I zdolnych wyciągnąć z tego wnioski? Dlaczego ukryte  w cieniu są informacje, że „zwykli”, miejscowi huligani są winni temu, co przypisuje się uchodźcom, a epatuje się tym, co wywołuje strach, zazwyczaj pozbawiający Polaków i tak niezbyt popularnej zdolności logicznego myślenia?

Nie padło ani jedno słowo o rodzinach, które się adoptują (dorośli znajdują pracę, uczą się języka, wyprowadzają się  z ośrodka), dzieci radzą sobie doskonale w szkole. a Państwo Polskie nie przyznaje im statusu uchodźcy (ani prawa do pobytu tolerowanego) i odsyła tam, gdzie NIC już nie mają? Znając szkołę i to miejsce wiem, że dyrektorka mówi o tych sytuacjach. Dlaczego nie ma słowa o tym, że muzułmanie są różni? Że nie tylko oni są w ośrodku? Trafiają tam przecież także chrześcijanie. A wrogie transparenty i ludzie w kominiarkach pojawili się także dla nich i przed nimi. „Uchodźcy” są przecież straszni…

Tekst, który wg autorki  ma przedstawiać „prawdę kilku stron” szkodzi nie tylko  mieszkańcom Ośrodka dla Uchodźców, ale  i mieszkańcom Grotnik i wszystkich przyległych miejscowości. Nie ma mowy o ludziach wspierających, dla których symboliczne wolne miejsce przy wigilijnym stole nie jest pustym gestem.

Agnieszko Urazińska, tak – ludzie są niechętni uchodźcom. Boją się.  Czy Pani tekst pomaga zrozumieć i pozbyć się uprzedzeń? Mnie nie jest smutno, jestem wkurzona, że media żywią się stereotypami i karmią strachem dla większej „klikalności”.  Ale przecież trzeba wykazać się przed potencjalnymi reklamodawcami, zwłaszcza, że w perspektywie „choinka”, Wigilia i zbieranie środków na pomoc dla potrzebujących….

Aby nie było zbyt gorzko – ilustracja czeczeńskiego chłopca do wiersza Juliana Tuwima (także „obcego”?), na przekór stereotypom.



Artykuł Agnieszki Urazińskiej: >>> tutaj

Brak komentarzy: