29 listopada 2010

Uczymy myślenia...?

Czy dzieci można uczyć filozofii? Zdania są podzielone.
Lecz w tej "nauce" chodzi przede wszystkim o filozofowanie z dzieckiem. Nie naukę historii filozofii, a wprowadzanie w świat śmiałego i trafnego zadawania pytań, wyrażania wątpliwości, sztukę obrony własnego zdania i samokrytycyzmu. Doskonalenie sztuki logicznego myślenia. Prowadzenia dialogu.
Kto nie chciałby takich umiejętności dla swego dziecka?  Dobrze brzmi, tylko jak to robić?




W dziecku zupełnie naturalna jest ciekawość świata i dociekliwość. Zadawanie pytań. Sztuką jest tego nie stracić, nie zaprzepaścić i mieć potem nadzieję, że nie zniszczy tego szkoła...
Dla kilkuletniego dziecka filozoficzne problemy są jak powietrze, którym oddycha. Nie wie co to filozofia, ale pyta czym jest prawda, po co istniejemy, co będziemy robić "w niebie", zastanawia się, skąd wiemy że świat nie jest czyimś snem, czym jest prawda, dlaczego wybrałam być kobietą...

"Dużą filozofię dla małego człowieka"  odnajdziemy  w tradycyjnych baśniach. To pierwsza, niezwykle ważna lekcja etyki,  a podwaliny systemu etycznego budują się właśnie w wieku przedszkolnym
Dlatego też należy czytać dziecku baśnie tradycyjne (choćby baśnie braci Grimm), w których głęboko zakorzeniona jest filozofia człowieka. Nie czynić baśni bardziej eleganckimi - zło musi być ukarane, wilk zabity, baba jaga spalona.

Książki współczesnych autorów najczęściej "uczą" inaczej - większą wagę przywiązują do sztuki zadawania pytań, myślenia krytycznego. Są książki, które pokazują filozofowanie z dzieckiem, są i takie, które mogą być punktem wyjścia do dysputy z małym czytelnikiem. Jedne i drugie traktują dziecko jako uczestnika pewnego dialogu, zapoczątkowanego właśnie przez tekst literacki. Dziecko jest ważnym partnerem, który zadaje śmiałe pytania - uczmy myślenia, wyrażania wątpliwości, argumentowania swoich decyzji. To umiejętności ważne w codziennym życiu. 




Piaskowy wilk lubi trudne pytania,  Karusia lubi je zadawać. A w książkach Asy Lind aż się od nich roi.
"Piaskowy wilk", "Piaskowy wilk i ćwiczenia w myślenia", "Piaskowy wilk i prawdziwe wymysły" to opowieść o kilkuletniej Karusi, która na plaży nieopodal domu odkrywa, a właściwie odkopuje wilka. Piaskowego. "Najczęściej żywię się słonecznym i księżycowy blaskiem. Od blasku księżyca można stać się nieziemsko mądrym. Wiem wszystko. (...) Wszystko we wszystkich światach. I znam odpowiedzi na wszystkie pytania." - mówi Piaskowy Wilk podczas pierwszego spotkania z Karusią.


Jest ona dość rezolutną dziewczynką, która ma problemy podobne do swoich rówieśników - denerwuje ją nieobecny tata czytający gazetę, zapracowana mama, chce być w centrum uwagi lub jest nieśmiała, miewa złe dni lub inni je miewają, zastanawia się nad miłością, długością krótkich chwil i magicznego słowa "zaraz".
Karusia często pyta "dlaczego?", a nawet jeśli nie pyta - Piaskowy Wilk w lot chwyta targające nią wątpliwości. I nigdy nie podsuwa gotowych odpowiedzi - opowiada, medytuje, bajdurzy, pokazuje, tłumaczy przez "doświadczanie". Czasem wszystko jest na opak i taki porządek "do góry nogami" dopiero pozwala Karusi zrozumieć świat i problemy, których najczęściej przysparzają dorośli.

To, co najbardziej urokliwe w opowieściach o Karusi i Piaskowym Wilku w , powstaje "między słowami".
Asie Lind udało się momentami wyczarować mini traktaty filozoficzne - przypowieści w prostych słowach dotykające codzienności. Towarzyszą temu ascetyczne, ołówkowe ilustracje Kristiny Digman.

Karusia dzięki Piaskowemu Wilkowi ma dostęp do całego wszechświata nieposkromionych myśli. Staje się on dla niej pośrednikiem, który w pewien sposób pomaga jej uporządkować własne pytania i wątpliwości.
W tym tłumaczeniu świata dosłowność staje się punktem wyjścia dla "poezji codzienności", a dziecko staje przed całym wszechświatem tajemnic - dotyka ich, próbuje sobie objaśnić, zachwyca się...

Trzy kolejne książki Asy Lind towarzyszą dorastającej i zmieniającej się Karusi. Pierwsza, według mnie  najlepsza, część - "Piaskowy Wilk" różni się w sposobie narracji, podejmowanych problemach z ostatnią - "Piaskowym wilkiem i prawdziwymi wymysłami", w której Karusia dorasta, a jej przyjaciel przenosi się gdzie indziej.

Opowieści o kilkuletniej Karusi stają się okazją do poruszania ważnych problemów. Nie zawsze dostarcza ku temu okazji rzeczywistość... Często wracamy do "Piaskowego Wilka", dzieciom rodzą się w głowie kolejne pytania i wątpliwości. Tekst może stać się okazją do rozmowy - dialogu, który pomoże uporządkować myśli. Może stać się punktem wyjścia także do zadawania pytań i rozbudzania w dziecku ciekawości.


Inny przykład "filozoficznej" literatury dla dzieci to odważna, nowatorska pozycja - "Debata filozoficzna Królika z Dudkiem o Sprawiedliwości" Leszka Kołakowskiego, w opracowaniu graficznym Moniki Hanulak.
Tytuł może odstraszyć - debata filozoficzna. Jest jednak ona "oswojona" postaciami zwierząt. Ich rozmowa to połączenie dialogu o "nie"sprawiedliwości świata, o tym, co jest dobre a co złe, o tym, jak "znaczą" słowa z partią szachów. Postaci Królika i Dudka wprowadzają element bajkowy. Jednak bajkowość rozbijają ilustracje - mocne, mroczne interpretacje tekstu, operujące czernią, bielą i czerwienią.

Rozmowa bohaterów toczy się w dość żartobliwym nastroju, momentami skomplikowana jest dociekaniami Dudka, który "wdraża" w filozofię niedoświadczonego Królika.
To pozycja "dla odważnych" (sygnowana zresztą przez wydawnictwo jako egzemplarz kolekcjonerski). Operuje zagadnieniami filozoficznymi, pokazuje na czym polega dialog, jednak intrygująca koncepcja graficzna i towarzysząca im partia szachów nadaje rozmowie dość specyficzny sens. Z doświadczonym filozofem Dudkiem "wygrywa" Królik mówiąc: "Czyli nic nie wiemy. Trzymajmy się zatem tego, co nam się wydaje rozsądne (...)". Czyżby wystrychnął go na dudka...?
"Debata filozoficzna Królika z Dudkiem o Sprawiedliwości" wydana przez "Muchomora" nie wszystkim przypadnie do gustu. Jednak warto spróbować głośnej lektury i wysłuchać komentarzy kilkuletniego dziecka. Debata staje się grą, a rewelacyjna koncepcja graficzna Moniki Hanulak jest współpartnerem w rozmowie i uczestniczy w jej interpretacji. Książką nie jest ani "ładna" ani "łatwa", warto jednak posłuchać jak trudno ustalić jest niekiedy sensowność wielu stwierdzeń...






il. pochodzą ze strony Książki/Books





Filozofia a dzieci - propozycje:
"Bromba i filozofia" Maciej Wojtyszko
"Szczęście według Niny", "Prawda według Niny" Oscar Brenifier, il.Iris De Mouy
"Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca" Leszek Kołakowski, il.Dorota Łoskot-Cichocka
"Wielkie pytanie" Wolf Erlbruch
"Król i morze" Heinz Janisch, il.Wolf Erlbruch
"Nie każdy umiał się przewrócić" Toon Tellegen, il. Ewa Stiasny




"Piaskowy wilk", "Piaskowy wilk i ćwiczenia w myślenia", "Piaskowy wilk i prawdziwe wymysły" Asa Lind, il.Kristina Digman. Wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2007, 2009. 


"Debata filozoficzna Królika z Dudkiem o Sprawiedliwości" Leszek Kołakowski, w opracowaniu graficznym Moniki Hanulak Wydawnictwo Muchomor, 2009.

Brak komentarzy: