31 lipca 2011

"Zwierzaki cudaki"


Dzięki tej książce można zabłysnąć w towarzystwie.



"Zwierzaki cudaki. Księga najdziwniejszych zwierząt świata" Bibi Dumon Tak to książka, która daleka jest od konwencji fikcji literackiej, ale czyta się ją jak najbardziej wciągającą powieść. Czy wiesz dlaczego altanik przyozdabia swoje gniazdo szklanym sztucznym okiem? A latimeria to żywa skamielina? Jakim poświęceniem wykazują się samce ośmiornicy koc i czarnej wdowy? Dlaczego 6-latek z zapałem uświadamia   tatę jakie są zwyczaje rodzinne koników morskich?

"Zwierzaki cudaki" to nie pierwsza książka Bibi Dumon Tak o zwierzętach. Debiutowała książką o "królowej wsi" i symbolu dodającego kolorytu Holandii. "Księga krów" (!) bynajmniej nie jest poświęcona legendom. Rozpoczyna się od motywu ucieczki krowy z rzeźni (!) i opowiada o łączeniu się krów w pary, narodzinach cieląt, o tym jak powstaje mleko i jak wygląda koniec istnienia krowy. Odsłania nawet tajniki hodowli - łącznie z metodami zdobywania "super spermy". Książka Bibi Dumon Tak pokazuje, że krowy są nie tylko chore i "szalone", ale są też (przede wszystkim) żywymi istotami - ciepłymi i sympatycznymi (patrz fioletowa krowa) a pomimo to wędrującymi do rzeźni. Jak wytłumaczyć to dzieciom?
Autorka "Zwierzaków cudaków" potrafi opowiadać o zwierzętach. Ma w swoim dorobku nawet akcent polski ("Soldier bear") - jej pierwszą powieścią jest historia niedźwiedzia Wojtka, znana u nas z książki Łukasza Wierzbickiego "Dziadek i niedźwiedź".


Bibi Dumon Tak  potrafi pisać o tajemnicach przyrody z pasją i humorem. Jej narracja w "Zwierzakach cudakach", złożona z krótkich not - anegdot o całkiem zwyczajnych i przedziwnych zwierzętach skrzy się od konkretnych informacji i dowcipu. Wisienką na torcie są stylizowane na drzeworyt ilustracje Fleur van der Weel, z powtarzającym się motywem "wydzieranki". I do tego ten papier! Szlachetność, elegancja i duże pole do popisu dla kilkuletniego czytelnika. 

"Zwierzaki cudaki" to czterdzieści opowieści o zwyczajach ożywionej części świata przyrody. Czterdzieści różnych zwierząt z pojawiającymi się tu i ówdzie nawiązaniami, notami i dodatkowymi komentarzami. Bibi Dumon Tak kreśli obraz świata fascynującego,  pełnego dziwów i zadziwiającej wprost fantazji. Między wierszami buduje wrażliwość na naturę i obala hegemonię człowieka na polu "najdoskonalsze życiowe rozwiązania". 




Sporo w tej książce informacji o sposobach rozmnażania - a może to dorosłemu "wszytko się kojarzy"? Moje dzieci podeszły do tematu neutralnie traktując każdy wątek, momentami się dopytując i żądając dodatkowych wyjaśnień. "Zwierzaki cudaki" w pasjonujący i naukowy sposób (tłumaczenie konsultowano merytorycznie!) odkrywają tajemnice przyrody, jednocześnie pokazując, że natura ma płeć. Co więcej - posiadanie takiej a innej płci nie jest związane ze stałym schematem ról: samice rodzą i wychowują dzieci, podczas gdy samce zdobywają pożywienie. Sporo tu ciekawostek obalających teorię o patriarchalnym porządku świata.
"Zwierzaki cudaki" to fascynująca podróż i pokazanie (nie tylko) dziecku świata pełnego dziwów. Zachęta do badania. Odkrywania. Poznawania. Szacunku. Świat bez monopolu na "jedyne słuszne rozwiązania".




Całości dopełniają ilustracje Fleur van der Weel - oszczędne, czarno-białe,  a nawet momentami bardziej czarne niż białe.  Nie zamykają świetnie napisanych, iskrzących się opowieści Bibi Dumon Tak w dosłowności. Zostawiają duży margines swobody. Charakterystyczne w swej prostocie, równie dowcipne, dodają swoje spojrzenie na to, co o zwyczajach zwierząt pisze autorka. Wydają się być próbą uchwycenia kwintesencji gatunku - lekko, z gracją, z powtórzeniem "przewijającego się motywu" (tak jak w warstwie narracji - komentarzy i "dodatków). Samodzielnie grafiki to małe dzieła sztuki, są nie tylko częścią książki. Razem ze świetnie napisanym tekstem tworzą coś więcej niż sumę elementów.



"Zwierzaki cudaki" Bibi Dumon Tak, il.Fleur van der Weel, tłum. Jadwiga Jędryas. Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2011.

Brak komentarzy: