23 października 2019

Kto ukradł jutro? Czyli dlaczego nie jest jak z obrazka





Najpierw powstała ta druga. Opowieść Leona. A właściwie opowieść matki, która wyobraża sobie, współ-odczuwa jak może wyglądać świat jej autystycznego dziecka. Próbuje zrozumieć, łączy tropy, by pokazać jak wygląda życie "od tamtej strony". Codzienny stan wojny z otaczającą rzeczywistością  i walka o to, by jakoś w niej funkcjonować. Ale to pole bitwy Leona.  Jest jeszcze ta pierwsza. Książka matki. Nie wiem dlaczego z niebieską wyklejką, może paradoksalne, ma ona chłodzić nieco furię, wkurw i łagodzić rozpiętość emocji, które pojawiają się w tej relacji matki dziecka niepełnosprawnego w nie-oczywisty (widoczny) sposób.




Dwa w jednym - pierwszy z tomów to swego rodzaju spowiedź/apel/dokument, dobitnie i wyraźnie non fiction.  Drugi  tom to literacka forma "fiction" - próba pokazania świata autystycznego dziecka, szczerze , prosto i sugestywnie, bez bajkowego kostiumu. Wierzę, że to dwa wiarygodne języki, które dotrzeć mogą do dorosłego (pierwszy przypadek) oraz dorosłego i dziecka (tom drug i - tom "Leona").

 "Kto ukradł jutro?" momentami przypomina ton "Rewolucji, której nie było", spektaklu Teatru 21 w reż. Justyny Sobczyk. Czasem kabaretowy, zjadliwie dowcipny, ale celnie i mocno dotykający absurdów codziennej walki rodzica (najczęściej jednak matki) tego dziecka "nie-teges"... oskarżanego o nie-wychowanie czy może wychowanie bezstresowe, o brak ojca, czy bezsilną i nieskuteczną matkę...


Warto brać i czytać. Śledzić to, jak o tych narracjach i głosach pomyślała Dominika Czerniak-Chojnacka, precyzyjnie projektując książkę, mimochodem i subtelnie wplatając swój komentarz. To taki ironiczny "zielniczek" w niezłymi "kwiatkami" z codzienności. Taki, który zabiera głos w zupełnie niekrzykliwy sposób. Pięknie i ważnie oddając ten donośny apel o zrozumienie w nasze ręce.


"Kto ukradł jutro? Czyli dlaczego nie jest jak z obrazka" Olga Ptak, projekt graficzny i ilustracje Dominika Czerniak-Chojnacka. Wydawnictwo Albus, 2019. 

Brak komentarzy: