W Łodzi, od środy, trwa święto (nie tylko) teatru dla dzieci (dla tych "dużych" także). Dziś - mam za sobą warsztaty z filozofowania i próba zmierzenia się z tym "kim jest JA". Próba zmierzenia się z wyzwaniem: 10-12 latkowie wobec pytań, przed którymi często uciekają dorośli. Po co jestem?
A przede wszystkim - premiera "Gdzie jest Lailonia" w reż. Konrada Dworakowskiego. Filozofia dla nastolatków. Kołakowski (jakby to obrazuburoczo nie brzmiało) w duchu "Sąsiadów" (pamiętacie Mata i Pata?) i "Gangu Olsena". Wybrane motywy z "13 bajek z Królestwa Lailonii" - świat garbów, pięknych twarzy, oczu zapomnianego koloru podane w efektownej formie. Dynamicznie, nieco surrealistycznie, absurdalnie. Odważnie, przewrotnie, zabawnie. O władzy, miłości, tożsamości. Świetna scenografia (Marika Wojciechowska), tkwiący w głowie cały czas motyw muzyczny (muzyka: Tomasz Krzyżanowski). Prześmiewczo o tym obrazie świata, który często przyjmujemy bezwiednie. "Gdzie jest Lailonia" prowokuje: Myśleć! Czuć! A Teatralna Karuzela kręci się dalej! Tutaj znajdziecie program: Teatr Pinokio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz