9 grudnia 2010

"Dom czarownicy"



"Dom czarownicy" Zofii Beszczyńskiej znalazł się wśród książek nominowanych w konkursie IBBY Książka Roku 2010. W kategorii literackiej.


Zofia Beszczyńska należy do uznanych autorów literatury dla dzieci. Podbiła serca czytelników m.in. pełnymi lekkości i finezji wierszami z tomu "Z górki na pazurki" , zilustrowanymi przez Pawła Pawlaka. Niestety, najnowszy zbiór wierszy został dopiero dostrzeżony dzięki nominacji IBBY.

Choć wierszom nie brakuje lekkości i finezji, a duet poetka - ilustratorka jest równie znakomity jak dotychczas, "Dom czarownicy" nie został właściwie zauważony na rynku. Dlaczego?


il. z książki "Dom czarownicy"

oryginalna ilustracja Wandy Orlińskiej pochodzi ze strony www.ilustratorzy.art.pl


Głównym winowajcą jest autor "opracowania graficznego" czyli koszmaru, który zniszczył cały czar, magię i dowcip pracy Zofii Beszczyńskiej i Wandy Orlińskiej. Co gorsza, nie jest to jednorazowy wybryk, bo pojawiła się cała seria wierszy dla dzieci, obwarowana ramami kiczowatej i  banalnej koncepcji. Mam także przed sobą, wydane w tej serii wiersze Joanny Papuzińskiej z ilustracjami Bogusława Orlińskiego.

W obydwu przypadkach ciepłe, pastelowe ilustracje zostały potraktowane barbarzyńsko, a geometryczna "koncepcja" nijak się ma do charakteru wierszy Zofii Beszczyńskiej czy Joanny Papuzińskiej i towarzyszących im ilustracji Państwa Orlińskich (podejrzewam, iż podobnie sprawa wygląda w innych tomach serii - wśród zapowiedzi znalazły się wiersze Danuty Wawiłow czy L.J. Kerna, niestety nie znam nazwisk ilustratorów).



il. z książki "Dom czarownicy"


oryginalna ilustracja Wandy Orlińskiej pochodzi ze strony www.ilustratorzy.art.pl


"Dom czarownicy" wpisuje się w dotychczasową twórczość Zofii Beszczyńskiej -  teraz możemy zanurzyć się w liryczny świat jej poezji. Czytając te wiersze z jednej strony słyszałam w nich echa klasycznej poezji dla dzieci Kazimiery Iłłakowiczówny, z drugiej - są one nowoczesne w swym języku, partnerskiem traktowaniu kilkuletniego odbiorcy i unikaniu infantylizmu.
To poezja z piękną wewnętrzną melodią, z nutą zadumy, nastrojem zmierzchu za oknem...

siedzę pod lampą piszę wiersz
dla krasnoludka za stołową nogą
dla myszy co chowa się pod podlogą
dla ciebie jeśli chcesz


lampa śpiewa przez cała noc (...)
                            "piszę wiersz"


Jednocześnie odnaleźć możemy w niej i dowcip, i obraz żartobliwego, rośpiewanego dzieciństwa.


oryginalna ilustracja Wandy Orlińskiej pochodzi ze strony www.ilustratorzy.art.pl


W poezji Zofii Beszczyńskiej głos zabiera dziecko, widzimy jego patrzenie na świat, sposób odbierania rzeczy najprostszych. Jest liryzm, zaduma i refleksja, a tuż obok - radość i śmiech, i chłonięcie świata zmysłami.
Autorka jednocześnie próbuje wniknąć w sposób patrzenia dziecka i jego język.  Te próby stają się jednocześnie narzędziami poety - piękne metafory, zaskakujące zbitki słowne i składniowe, "dociekliwe" pytania retoryczne

"kto?"


kto kaczki straszy nad wodą?
przecież nie widać nikogo
kto puka do drzwi we śnie?
kto z sadu wyjada czereśnie?
kto płynie po niebie chmurą?
pióra ma czy pazury?


kto idzie łąką
trawami kołysze?
kogo nie widzę?
kogo nie słyszę?


Pojawiające się w wierszach postaci z bajek - czarownica, wilk - pokazane są z poetyckim sentymentem, w ciepły i nietypowy dla nich sposób, zaspani śnią swoje sny.


o wilku
nosił wilk razy kilka
(od czasu do czasu)
dla lasu
przeróżne bzdurki:


(...)


w końcu zasnął zmęczony
jak kamień pod kamieniem
a ty go nie budź
i obchodź z daleka
bo jeszcze - zły bardzo - 
z lasu cię wyszczeka
                 "o wilku"


Choć rymów tu pod dostatkiem, wiersze Zofii Beszczyńskiej dalekie sa od banalnych rymowanek. Piękny rytm, melodia tych wierszy urzekają obok nowoczesnej gry językiem, zlepków słownych, zgrabnych metafor. Pojawia się i gra z tradycją. "Dziwne zwierzę" to nawiązanie (jak mi się wydaje) do wiersza Danuty Wawiłow pod tym samym tytułem. W tamtym utworze, dziecko musiało się tłumaczyć dlaczego chce malować dziwne zwierzę, u Zofii Beszczyńskiej, w jej wierszu na papierze wyrasta sobie jakiś stwór i sam fakt kreacji - stworzenia jest dziecka po prostu frajdą. Nikt nie ocenia, nie wybrzydza.

(...)
abrakadabra
kabradrakabra
żeby mi tylko
nikt go nie zabrał!
                   "dziwne zwierzę"


Piękne wiersze, bez taniego banału i infantylizmu  z pięknymi, pastelowymi, pełnymi ciepła ilustracjami Wandy Orlińskiej (większośc z nas może pamiętać jej ilustracje  z dzieciństwa) - poezja koegzystująca w dwóch płaszczyznach. Brakuje takich "tradycyjnych" książek na rynku dla odbiorców ceniących klasykę. Wydawca dołożył do tego jeszcze atrakcyjną cenę (książki w serii kosztują 12-14 zł). Jak szkoda, że ktoś pozwolił to zepsuć... A nagorsze jest to, że pewnie kierowały tym wskazania "marketingowe"...Czy "lepem" na czytelników może być tylko kiczowata, bezsensowna pstrokacizna?


Inny tom z serii i przykład nonszalancji autora koncepcji graficznej (co on zrobił z ilustracją?!)



il. powyżej to "dzieło" autora koncepcji graficznej

 oryginalna ilustracja Bogusława Orlińskiego pochodzi ze strony www.ilustratorzy.art.pl



Dziękuję wydawnictwu Librone za udostępnienie książki

"Dom czarownicy" Zofia Beszczyńska, il. Wanda Orlińska, opracowanie graficzne Janusz Obłucki. Wydawnictwo Librone, Warszawa 2010. 

8 komentarzy:

naczynie gliniane pisze...

masz rację - ktoś zmasakrował te ilustracje!

Pani Zorro pisze...

Najwyraźniej kupił sobie linijkę.

naczynie gliniane pisze...

Linijkę i kolorowe flamastry.

poza rozkładem pisze...

:)
Używacie sobie na plastyku po ASP ;)

Ale to dowód, co można zrobić z dobrym materiałem - wiersze Beszczyńskiej i ilustracje Orlińskiej...

Wydawnictwo szykuje podobno kolejną serię poezji dla dzieci - ciekawe jaka będzie oprawa graficzna...

aneta pisze...

A mnie tak brakuje Orlińskich na rynku:((

poza rozkładem pisze...

Tak...Sentyment z dzieciństwa :)

aneta pisze...

Nawet nie sentyment. Naprawdę poczucie braku!

poza rozkładem pisze...

Jak widać w dorobku agencji Librone, przywracanie prac Państwa Orlińskich może odbyć się z różnym skutkiem...
Bardzo żałuję tej serii poezji dla dzieci, bo naprawdę pomysł był wyśmienity - klasyka poezji i ilustracje Orlińskich.
Agencja Librone ma w planach podobno kolejną serię - zobaczymy kto będzie ilustratorem i jaki będzie efekt...