"Cztery zwykłe miski": sezon drugi.
"Cztery zwykłe miski": sezon drugi (cytując pewnego kilkulatka z Polskiej Szkoły w Dundalk, Irlandia). Tym razem kilkulatki z pewnego przedszkola w Częstochowie, udowodniły co dzieci potrafią zobaczyć. W dwóch kołach na tylnej okładce książki.
Jak na interpretację wpłynie pomysł, że nie tyle są to dwie półkule ziemskie, a świat - widziany przez okulary? Fascynująca okazja do przyjrzenia się procesowi dochodzenia "do pomysłów" (prawd?) i ich testowania. Od oczywistej, "jedynej słusznej" (wg dzieci oczekiwanej przez dorosłego) odpowiedzi do tworzenia zupełnej nowej struktury. Dostrajanie tego, "co już wiem" z tym, co "do mnie" dopływa.
Każde takie spotkanie to okazja do przekonania się, co "może" książka obrazowa i jak wpisuje się w konstruktywistyczny model uczenia się: nowe wiadomości, transformacja, uczenie się. Także dla dorosłego. Nie tyle chodzi o efekt, co o sam proces (a co się tam nieraz dzieje, to prawdziwy KOSMOS).
3 komentarze:
Witam. Czy orientuje się Pani gdzie można dostać książki Iwony Chmielewskiej np Dzień dobry, Europo!”, „O wędrowaniu przy zasypianiu”, „Domowe duchy” czy angielska wersje książki Alfabet???? Pozostałe na szczęście mam:))pozdrawiam!
Kiedyś "Dzień dobry, Europo" udało mi się upolować na allegro; pozostałe może też tam?
"Angielska" wersja powstała w Korei Płd. Tam pewnie trzeba jej szukać :) Ale to książka "sprzed lat", nawet mnie nie udało się jej znaleźć.
Powodzenia!
Mi się podoba dziecięce spojrzenie na zwykłe rzeczy, bo ich świat wewnętrzny składa się z tego, co my dorośli utraciliśmy. Szkoda, bo pewnie żylibyśmy w lepszych czasach, zapewne bardziej fantastycznych i kolorowych.
Prześlij komentarz