22 listopada 2014

Tu mówi miasto


Jest takie uczucie euforii, kiedy widzi się i słyszy  rzeczy tak krwiste, tak zębami wczepiające się w serce, tak poruszające głowę, że trudno uwierzyć w swoją moc ogarnięcia tego słowami. I przekazania tego innym. 


"Tu mówi miasto". Kilka godzin temu finiszował projekt (mocno) łódzkiego teatru Pinokio. 
Etapem pierwszym były warsztaty (z których w jednym z nich uczestniczyłam - prowadziłam). Każde spotkanie nagrywał, obserwował (i momentami prowokował) Rafał Wróblewski. Zebrany materiał wysłuchał, spisał, a przede wszystkim - nadał mu dramaturgii: Andrzej Bart.  Dziś odbyło się teatralne czytanie:"Tu mówi miasto. wypisy z przedstawienia nie całkiem teatralnego wystawionego przez Teatr Pinokio"


Doprowadzić do poczucia świadomości słowa i poczucia, że słowo nie jest przezroczystym narzędziem, że jest odbiciem nas, naszej świadomości, środowiska, z którego wyszliśmy, kultury, z której wzrośliśmy. 
To samo słowo użyte przez różne osoby może znaczyć coś innego. 

To motto książki, która jest jednym z efektów projektu. Spisana w niej historia, którą zobaczył i wyłowił Andrzej Bart, krąży wokół kilku słów. Reżyser - król (Konrad Dworakowski), obserwator i uczestnik podsuwa nam pod oczy miasto - żywą tkankę, ciało, w którym tętnią myśli, uczucia, reakcje, gotowe odpowiedzi na rzadko zadawane pytania. Ludzi.

"Tu mówi miasto" prowokuje. Zwłaszcza jeśli pamięta się o bajkowej konwencji zderzonej z realnymi wypowiedziami - cytatami. Co powie miasto? Jaką historię ma do opowiedzenia? Czy ktoś na nią czeka? 
Bardzo Wam życzę, żebyście mogli ja zobaczyć. 







"Tu mówi miasto" koncepcja, opracowania graficzne i skład: Katarzyna Derkacz Gajewska, Mariusz Gajewski.

2 komentarze:

Nieparyż pisze...

Przejmujące: "nic się nie zmieniło, jedynie wyprowadzili się sąsiedzi"
Gratuluję, na pewno piekielnie inspirujące warsztaty!

poza rozkładem pisze...

Moje warsztaty tylko rozpoczynały całość. Kluczowe rzeczy zadziały się potem.
Ale tak - wyłapałaś główny wątek...
Celowo napisałam o moim zachwycie i poruszeniu, omijając "treśc".

A książka - jest zbiorem różnych spotkań i wypowiedzi (także projektu Pinokio "wjeżdżamy w bramy"). Nieparyż - napisz do mnie (formularz). Będzie niespodzianka :)