27 stycznia 2011

Czarny! O kolorach.

Ci, którzy mają dzieci w wieku przedszkolnym zapewne wiedzą, jak nauczycielki reagują na kolor czarny w pracach dzieci. A ja dziś w przedszkolu czytałam "The Black Book of Colours" ("Czarna Księga Kolorów"). Cała czarna!




Dzieci były zachwycone, wszystki macały, sprawdzały czy faktycznie wyczuć można to, o czym czytałam.
Książka jest cała czarna. Na kolejnym stronach pojawiają się: biały tekst, także alfabetem Braille'a oraz wypukłe ilustracje (o ile się nie mylę, to lakierowanie UV). Są one czarne, błyszczące i lekko wyczuwalne pod palcami. Widnieją na nich przedmioty, rośliny czy zjawiska, o których opowiada Thomas. Tłumaczy on czym dla niego są kolory:

 Żółty smakuje jak musztarda, ale jest tak miękki jak piórka malutkiego kurczaczka (tłum. moje)





Czerwony jest kwaśny jak niedojrzałe truskawki i tak słodki jak arbuz.
Czerwony czasem boli, kiedy Thomas poczuje go na swoim zdartym kolanie. (tłum. moje)





Brązowy chrupie jak jesienne liście pod nogami, czasem pachnie czekoladą, czasem - cuchnie. (tłum. moje)



Thomas potrafi opowiedzieć jaki kolor ma pogodne niebo, a jaki - zachmurzone. Twierdzi, że kolory daje słońce - woda bez niego niewiele znaczy. Nie ma smaku, ani zapachu. Ale kiedy słońce wygląda zza ostatnich kropel deszczu - wtedy pojawia się tęcza.







Dla Thomasa to jednak czarny jest królem koloru - jest miękki jak jedwab i tak, jak przytulenie mamy, kiedy jej włosy opadają na twarz Thomasa. (tłum. moje)

Łatwo się domyśleć dlaczego to czarny króluje - Thomas nie widzi.
Potrafi jednak wspaniale opowiadać o każdym kolorze - umie go usłyszeć, dotknąć, poczuć, wie jaki kolory mają smak.






"The Black Book of Colours" - wspaniała książka "otwierająca" oczy, poza kategoriami wiekowymi. Prowokuje do użycia wyobraźni. Urzeka mnie jej prostota i całe bogactwo znaczeń, które zawiera w sobie. Przeznaczona także dla osób czytających alfabetem Braille'a (na koniec książki jest przedstawiony cały system znaków).Nie tylko uświadamiająca dzieci jak może wyglądać świat niewidzącego Thomas (co nie jest wprost nigdzie napisane), ale i magię abstrakcyjnego rozumienia koloru. Jak go opisać?

Żółty to smak i zapach cytrynowej galaretki w proszku.Brąz to lekko cierpki smak sproszkowanej "słodkiej papryki" i zapach żyznej ziemi. Zieleń majeranku to zapach trawy pod koniec wakacji, kiedy snuje się w niej lekko wyczuwalna woń jesieni. Biel wiórków kokosowych to plaża nad magicznym jeziorem w największy upał. Kolorowa, owocowa posypka do ciast - to zapach wakacji, kwiatów, bajkowych rzeczek i chmur na niebie.

Dziś przedszkole zapachniało kolorami. I smakami magicznych miejsc.









A tu można zobaczyć relację ze spotkania z autorką Meneną Cottin  i wystawę ilustracji
Zdjęcia z wystawy "The Black Book of Colors" 



"The Black Book of Colours" by  Menena Cottin and Rosana Faria, translated by Elisa Amando. Walker Books, UK 2010.

3 komentarze:

Minuszka pisze...

JUŻ NIEDŁUGO W POLSCE UKAŻE SIĘ

"CZARNA KSIĄŻKA KOLORÓW" - Nagrodzona w Bolonii w 2007 r.
oczywiście w Wydawnictwie WIDNOKRĄG!

Bohaterem książki jest Tomek:

"Tomek nie widzi kolorów.
Są one dla niego tysiącami smaków, zapachów, dźwięków i emocji.
Pogrążony w mroku chłopiec zaprasza nas, byśmy spróbowali odkrywać je tak jak on: wcale
ich nie widząc."

Maryś pisze...

Ach - to tak w oryginale wygląda ta książka... Aż szkoda, że tylko w oryginale.

poza rozkładem pisze...

Oryginał jest hiszpańskojęzyczny.
Tu pokazuję tłumaczenie.
A polską wersję już znalazłaś :)