Na niedzielę. "Sailor och Pekka och Söndagen". Czyli co, nietypowa (nawet jak na Szwecję) para przyjaciół porabia w ostatni (dla niektórych) czy pierwszy dzień tygodnia.
"Sailor och Pekka och Söndagen": prezent ze Szwecji. Rozbawił mnie i on, i informacja, że nawet tam, istnieją dość konserwatyni księgarze (i panie księgarki), które odradzają pomysł zakupu dość "awangardowej" (w ich mniemaniu) książki dla dzieci jako prezentu zza granicy. Sam wydawca zadaje pytanie: Jockum Nordström - prowokacyjny czy innowacyjny? Autor książek dla dzieci (w kraju, który uznaje je za odrębny artystycznie gatunek, nie wiem czy debatując nad [nie]słusznością terminu "picturebook"), ilustrator, twórca rysunków, rzeźb, obrazów, kolaży, które są w zasobach nowojorskiego muzeum sztuki współczesnej MoMa (miał tam wystawę).
Skłonność do prowokacji podejrzeć można w historii Sailora i Pekki - szkicu obyczajowym co można porabiać w niedzielę. To moje podejrzenia, bo z tekstu rozumiem przywołane w tle piosenkę Billy Holiday "I can't stop loving this man." i "Amazing Grace" śpiewaną przez chór gospel ;) Podejrzewam także kilka pytań o to, co "zwierzęce" i "ludzkie"...
"Sailor och Pekka och Söndagen" Jockum Nordström. Wydawnictwo Rabén & Sjögren (I wydanie 1993, II wydanie 2014)
2 komentarze:
! cudowne! wszyscy jesteśmy istotami!
więcej, to, co zwierzęce, to dopiero brzmi dumnie!
Czytasz po szwedzku!
(zazdroszczę, bo domyślam się, że komentarz do warstwy wizualnej jest mocno znaczący:)
Prześlij komentarz